Beata Kempa, fot. Wojciech Olkuśnik / Agencja Gazeta
– Premier polskiego rządu okazał się tchórzem, a PO nakręca przemysł nienawiści. On doprowadził do śmierci 100 osób. Ostatnią ofiarą był Marek Rosiak – powiedziała Beata Kempa w pierwszej części rozmowy z Onet.pl. Posłanka PiS odniosła się także do reakcji rządu na raport MAK: „Tusk pozwolił Rosji spoliczkować Polskę. Po ogłoszeniu raportu czułam, że mój rząd, mój premier mnie opuścił i nie obronił przed atakiem Rosjan. Tusk nas zdradził i znieważył. On już dzień wcześniej wiedział, że dojdzie do ogłoszenia tego raportu i pozwolił na to. Donald Tusk zawiódł Polaków. Polski rząd, podobnie jak rosyjski, oderwał się od narodu i rzeczywistości. Sam premier chce być jak Putin, a jest jak niepanujący nad niczym Jelcyn”.
Z Beatą Kempą, posłanką PiS rozmawia Jacek Nizinkiewicz.
Jacek Nizinkiewicz: PiS uważa Rosję za państwo wrogie Polsce?
Beata Kempa: Rosja powinna być partnerem Polski, ale nim nie jest, ponieważ rząd Polski wykazuje słabą i uległa postawę względem naszego największego wschodniego sąsiada. O partnerstwie nie może być mowy. Podległość Tuska względem Rosji najlepiej pokazuje sprawa wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej.
Odpowiedź Polski na raport MAK. Więcej w Onet.pl
Chciałabym, żeby Rosja nie była naszym wrogiem i była partnerem Polski, ale nie za cenę kłamstwa katyńskiego, a teraz kłamstwa smoleńskiego. Nie widzę szans na trwałe, partnerskie relacje z Rosją jeśli prawda nie zostanie ujawniona. Inaczej nasze stosunki będą tylko fikcją, domkiem z kart, co będzie wyglądało tak samo fałszywie jak uścisk Tuska z Putinem.
– Rosja to nieprzyjaciel?
– Ja bardzo lubię społeczeństwo rosyjskie, ale jest mi jest żal jak traktowani są Rosjanie we własnym kraju i nie pozwolę na to, żeby Polacy byli tak samo traktowani przez swój rząd.
– Jak dzisiaj wyglądają relacje polsko-rosyjskie?
– Tak jak na to pozwala Donald Tusk. Rosjanie są butni, pewni swego, robią co chcą i stosują względem Polski stare sprawdzone metody. Najbardziej przykre jest to, że nasz rząd godzi się na wszelkie upokorzenia ze strony Rosji.
Raport MAK: Bzdura czy trudna prawda?
– Kiedy Rosja upokorzyła Polskę?
– Chociażby przedstawiając raport MAK. Upokarzająca była konferencja pani Anodiny i pana Morozowa, ale jeszcze gorszy był brak reakcji rządu. Polska reagowała, ale rząd milczał. Tusk pozwolił Rosji spoliczkować Polskę. Po ogłoszeniu raportu MAK czułam, że mój rząd, mój premier mnie opuścił i nie obronił przed atakiem Rosjan. Tusk nas zdradził i znieważył. On już dzień wcześniej wiedział, że dojdzie do ogłoszenia tego raportu i pozwolił na to. Donald Tusk zawiódł Polaków. Nie stanął na wysokości zadania, nie dał rady w trudnym momencie. Dzisiaj po niezabezpieczeniu śledztwa ws. tragedii smoleńskiej i po dopuszczeniu do skompromitowania Polski raportem MAK Tusk powinien odejść i podać się do dymisji. Ale on nie ma tyle honoru.
– Dzisiaj orędzie Jarosława Kaczyńskiego do braci Rosjan jest już nieaktualne?
– Orędzie Jarosława Kaczyńskiego było skierowane do narodu rosyjskiego, a nie do rządu rosyjskiego. Co ci biedni Rosjanie mogą, kiedy mają taki rząd?! Zresztą w Polsce sytuacja zaczyna wyglądać podobnie: polski rząd, podobnie jak rosyjski, oderwał się od narodu i rzeczywistości. Sam Donald Tusk chce być jak Putin, a jest jak niepanujący nad niczym Jelcyn. PO chce zaszczepiać w Polakach nienawiść do PiS. Za propisowskie poglądy traci się w Polsce pracę. Tusk przeniósł swoją nienawiść z Lecha Kaczyńskiego na wyborców PiS. Polacy nie myślą tak jak rząd, bo w przeciwieństwie do gabinetu Tuska, Polacy chcą wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej.
– Może się pani nie zgadzać politycznie z rządem Donalda Tuska, ale zarzucanie chęci niewyjaśnienia katastrofy smoleńskiej, to chyba przekroczenie dopuszczalnej krytyki.
– Ale Donald Tusk kpi sobie z Polaków, tak jak zakpił z posłów na debacie w Sejmie dotyczącej informacji rządu ws. katastrofy smoleńskiej, nie odpowiadając na pytania, a później uciekając przed dziennikarzami. Nikt się już nie nabrał na kolejne piarowskie przemówienie Tuska, w którym nie odpowiedział na ważne fakty, na pytania kto się zgodził na konwencje chicagowską, a ustami swojego ministra kazał opozycji milczeć. Zamiast wyjaśniać przyczyny tragedii smoleńskiej, atakował opozycję i straszył wojną. Jestem przerażona gdy patrzę na to, kto stoi na czele polskiego rządu. Zalewa nas morze nienawiści Tuska w kierunku PiS. Premier polskiego rządu okazał się tchórzem, a PO nakręca przemysł nienawiści. Ten przemysł nienawiści doprowadził do śmierci 100 osób. Ostatnią ofiarą był Marek Rosiak.
– PiS mówił i przypominał o obniżaniu prestiżu Lecha Kaczyńskiego, a swoimi wypowiedziami nie obniżacie prestiżu premiera RP?
– Ale on zasługuje na takie słowa, w przeciwieństwie do Lecha Kaczyńskiego. W Polsce formalnie premier jest, ale jest bardzo slaby i nie dba o kraj.
– PiS nie tworzy swojego przemysłu nienawiści mówiąc o „medialnym strzale w tył głowy” , o tym, że „Tupolewa naprowadzano na śmierć i Tusk o tym wiedział”, kierując do premiera RP słowa: „Człowiek bez honoru, to gorsze niż śmierć”, czy: „nie było w dziejach państwa polskiego takiego zaprzaństwa”?
– Nie, bo my mamy prawo i powód do takich wypowiedzi. PO marzy o likwidacji opozycji, a Tusk ma jeden kompleks: nie lubi być krytykowany. Nikt nie zamknie ust PiS. Już minister Miller powiedział do opozycji w mównicy Sejmu, że mamy siedzieć cicho…
– Może lepiej z krytyką poczekać do zakończenia pracy prokuratury?
– Nikt nam nie będzie zatykał ust. PO chce powrotu komuny w najgorszym wydaniu. Nie pozwolimy drwić z drugiego człowieka, który chce żyć w wolnym kraju. PO nakręca przemysł nienawiści. My jesteśmy nieustannie atakowani i tylko się bronimy. Kto śmiał tak zaatakować gen. Błasika? Dlaczego Tusk nie przeprosił za te oszczerstwa pod jego adresem? PO chce, żeby czasy sprzed 1989 roku wróciły. Nie ma na to naszej zgody.
– A zgadza się pani z Marcinem Dubienieckim, że „hipoteza o zamachu jest jeszcze aktualniejsza”?
– Tak i bardzo dobrze, że prokuratura wciąż sprawdza hipotezę o zamachu. Chociaż uważam, że dopóki będzie rządziła Platforma dopóty tragedia smoleńska nie zostanie wyjaśniona. Zostanie niby wyjaśniona byle jak, ale to nie będzie miało nic wspólnego z prawdą.
– Jarosław Kaczyński znowu straszy Polaków mówiąc, że służby winny zbadać piszących w pismach lotniczych i atakując media?
– Nie ma nic dziwnego w tym aby oczekiwać od służb, żeby kontrolowały instytucje mające wpływ na bezpieczeństwo i kondycję państwa. A wyjaśnienie katastrofy smoleńskiej jest ściśle związane z polskim bezpieczeństwem. Polscy eksperci powinni w tej sprawie poza wszelkimi podejrzeniami o nierzetelność.
– Koniec części pierwszej.
Rozmawiał: Jacek Nizinkiewicz
WIERZE UFAM MIŁUJĘ 