WIERZE UFAM MIŁUJĘ

„W KAŻDEJ CHWILI MEGO ŻYCIA WIERZĘ, UFAM, MIŁUJĘ” — ZOFIA KOSSAK-SZCZUCKA

  • Słowo Boże na dziś

  • NIC TAK NIE JEST POTRZEBNE CZŁOWIEKOWI JAK MIŁOSIERDZIE BOŻE – św. Jan Paweł II

  • Okaż mi Boże Miłosierdzie

  • JEZU UFAM TOBIE W RADOŚCI, JEZU UFAM TOBIE W SMUTKU, W OGÓLE JEZU UFAM TOBIE.

  • Jeśli umrzesz, zanim umrzesz, to nie umrzesz, kiedy umrzesz.

  • Wspólnota Sióstr Służebnic Bożego Miłosierdzia

  • WIELKI POST

  • Rozważanie Drogi Krzyżowej

  • Historia obrazu Jezusa Miłosiernego

  • WIARA TO NIE NAUKA. WIARA TO DARMO DANA ŁASKA. KTO JEJ NIE MA, TEGO DUSZA WYJE Z BÓLU SZUKAJĄC NAUKOWEGO UZASADNIENIA; ZA LUB PRZECIW.

  • Nie wstydź się Jezusa

  • SŁOWO BOŻE

  • Tak mówi Amen

  • Książki (e-book)

  • TV TRWAM

  • NIEPOKALANÓW

  • BIBLIOTEKA W INTERNECIE

  • MODLITWA SERCA

  • DOBRE MEDIA

  • Biblioteki cyfrowe

  • Religia

  • Filmy religijne

  • Muzyka religijna

  • Portal DEON.PL

  • Polonia Christiana

  • Muzyka

  • Dobre uczynki w sieci

  • OJCIEC PIO

  • Św. FAUSTYNA

  • Jan Paweł II

  • Ks. Piotr Pawlukiewicz

  • Matka Boża Ostrobramska

  • Moje Wilno i Wileńszczyzna

  • Pielgrzymka Suwałki – Wilno

  • Zespół Turgielanka

  • Polacy na Syberii

  • SYLWETKI

  • ŚWIADECTWA

  • bEZ sLOGANU2‏

  • Teologia dla prostaczków

  • Wspomnienia

  • Moja mała Ojczyzna

  • Zofia Kossak

  • Edith Piaf

  • Podróże

  • Czasopisma

  • Zdrowie i kondyncja

  • Znalezione w sieci

  • Nieokrzesane myśli

  • W KAŻDEJ CHWILI MOJEGO ŻYCIA WIERZĘ, UFAM, MIŁUJĘ.

  • Prezydent Lech Kaczyński

  • PODRÓŻE

  • Pociąga mnie wiedza, ale tylko ta, która jest drogą. Wiedza jest czymś wspaniałym, ale nie jest najważniejsza. W życiu człowieka najważniejszym jest miłość – prof. Anna Świderkówna

  • Tagi wpisów

    A.Zybertowicz A.Świderkówna Anna German Bł.K. Emmerich Bł. KS. JERZY Bł.M.Sopoćko Dąbrowica Duża Edith Piaf Jan Pospieszalski Jarosław Marek Rymkiewicz kard.Stefan Wyszyński Kardynał H. Gulbinowicz Kijowiec Kodeń Koniuchy ks.A.Skwarczyński Ks.Tymoteusz M.Rymkiewiecz Prof.Kieżun tv media W.Cejrowski Z.Gilowska Z.Kossak Z.Krasnodębski Św.M. Kolbe Żołnierze wyklęci
  • Cytat na dziś

    Dostęp do internetu ujawnia niewyobrażalne pokłady ludzkiej głupoty.

Archive for 30 czerwca, 2012

Kiedy lekarstwa nie leczą, a zioła nie są zdrowe

Posted by tadeo w dniu 30 czerwca 2012

MEDYCYNA. Przeciętny pacjent bierze co najmniej pięć pastylek dziennie, a co dziesiąty zażywa ich dziesięć i więcej

(fot. hwinther / flickr.com)

Seniorzy wierzą w cudowną moc leków. Tymczasem okazuje się, że zażywanie ich bez ograniczeń przynosi więcej szkody niż pożytku. W dodatku leki zaordynowane przez różnych specjalistów mogą wchodzić ze sobą w niebezpieczne interakcje.

Tylko w 2010 r. do Zakładu Farmakologii Klinicznej Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, prowadzącego Ośrodek Monitorowania i Badania Niepożądanych Działań Leków, zgłoszono – z terenu Małopolski – ponad pięćset takich przypadków, z czego aż dwie trzecie dotyczyło pacjentów po 65. roku życia. Siedem osób zmarło.
– Ci ludzie umarli na lekarstwa, a nie na choroby – konstatuje dr Alicja Klich-Rączka, lekarz geriatra z Collegium Medium UJ. – Najbardziej niebezpieczne jest częste zażywanie leków przeciwbólowych. W tym prym wiodą seniorzy – mówi geriatra.
Ludzie starsi na ogół na coś chorują i z różnych powodów doskwiera im ból. Dlatego reumatolog przepisuje im diklofenak, ortopeda na przykład ketoprofen, a lekarz rodzinny naproksen. Z kolei w telewizji dodatkowo zachwalają dostępny bez recepty, ot, choćby ibuprofen, który jest w każdym sklepie lub kiosku na wyciągnięcie ręki. A potem okazuje się, że sumaryczna dawka przyjętego diklofenaku jest sześć razy wyższa niż dozwolone 150 mg na dobę. Ale przedawkowanie leku to nie wszystko.
Doktor Klich-Rączka przestrzega, że leki przeciwbólowe mogą reagować z kardiologicznymi, w wyniku czego może wzrosnąć ciśnienie i puchnąć nogi. Łatwo się wtedy dać skusić reklamie tabletek, które jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki sprawiają, że nogi stają się lekkie, a obrzęk znika.
Kto więc cierpi, połyka zachwalane w telewizji cudo. Niedługo potem może odczuwać ból brzucha, a wtedy bez recepty kupi sobie preparat ranitydyny stosowanej w leczeniu na przykład wrzodów żołądka. Wszystko razem może spowodować uszkodzenia przewodu pokarmowego, wątroby, nerek, a nawet zgon.
Często na skutek przyjmowania niepożądanych leków podnosi się też stężenie potasu we krwi, co może uszkadzać nerki. Coraz więcej jest również powikłań krwotocznych jako efektu zażywania leków przeciwzakrzepowych w połączeniu ze środkami przeciwbólowymi, szczególnie dostępnym bez recepty paracetamolem.
– U osób starszych zmiany w zachowaniu podobne do ostrych psychoz lub powolny proces otępienny może wywoływać nadużywanie leków przeciwcukrzycowych – dodaje doktor Klich-Rączka.
Do końca maja tego roku Ośrodek Monitorowania i Badania Niepożądanych Działań Leków otrzymał już ponad 140 raportów o niepożądanych działaniach leków u starszych pacjentów. Więcej niż 80 proc. to ciężkie przypadki zakończone hospitalizacją.
***
Zdaniem doktor Alicji Klich-Rączki także uważane za zdrowe i nieszkodliwe, bo naturalne, zioła nie zawsze służą naszemu dobremu samopoczuciu. Napar z miłorzębu, zielona herbata lub korzenia żeń-szeń pite w rozsądnych ilościach nie szkodzą. Ale ekstrakty z nich skondensowane w tabletkach wywołują u starszych ludzi skoki ciśnienia. Dziurawiec hamuje działanie leków nasercowych i antydepresyjnych, a żeń-szeń tłumi działanie leków odwadniających. Z kolei preparaty miłorzębu wzmacniają działanie leków przeciwzakrzepowych i tym samym zwiększają ryzyko krwawień. Natomiast popularna w leczeniu osteoporozy chrząstka rekina, jeśli stosuje się ją zbyt długo, może być szkodliwa dla wątroby.
***
Ilu starszych ludzi cierpi w Polsce z powodu nadużywania leków – nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że starszy pacjent z każdą chorobą idzie do innego specjalisty i od każdego dostaje osobne recepty. Lekarze na ogół nie mają ze sobą kontaktu, a seniorzy na ogół nie potrafią podczas wizyty odpowiedzieć, jakie leki zażywają.
Bywa też, że starszy pacjent idzie do apteki, a tam farmaceuta proponuje mu tzw. zamiennik, pacjent go kupuje, a potem bierze i stary, i nowy specyfik. – Seniorzy często rozpoznają leki na podstawie koloru i kształtu tabletki. Jeśli zamiennik i oryginał wyglądają inaczej – zażywają obydwa – mówi Alicja Klich- Rączka.
– Dlatego, gdy przyjmuję nowego pacjenta, pierwszą rzeczą, jaką robię, jest przegląd listy leków, które ten człowiek zażywa. Bywa, że leczenie trzeba zacząć od odstawienia wielu z tych lekarstw, bo przyjmowane naraz wywołują na przykład zaburzenia pamięci lub kłopoty z poruszaniem się – dodaje.
***
Dr Agnieszka Rajska-Neumann z Zakładu Geriatrii i Gerontologii Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu przeprowadziła badanie dotyczące zażywania leków przez osoby starsze. Okazało się, że przeciętny pacjent bierze co najmniej pięć pastylek dziennie, a co dziesiąty zażywa ich 10 i więcej. Ponadto co trzecia osoba po 65. roku życia stosuje jednocześnie niesteroidowe leki przeciwzapalne i leki na nadciśnienie, nie wiedząc, że w takim połączeniu leki na nadciśnienie są nieskuteczne. Dodaje więc kolejne, które mają ciśnienie obniżyć. To powoduje – jak wyliczono – że co dziesiąty pacjent zażywa dwa leki na nadciśnienie o zbliżonym składzie, co wywołuje nadmierne spadki ciśnienia krwi i niedotlenienie mózgu. Z kolei 15 proc. starszych pacjentów stosuje przynajmniej dwa leki nasenne, co jest przyczyną zawrotów głowy i zaburzeń równowagi. Co trzeci starszy pacjent z chorobą wrzodową, bez wiedzy lekarza, stosuje natomiast niesteroidowe leki przeciwzapalne (NLPZ), choć są przeciwwskazane, bo wzmagają ryzyko krwotoku. Lekarstwa te można nabyć bez recepty.
***
Naukowcy z University of East Anglia i University of Kent wykazali, że łączne stosowanie wielu leków pociąga za sobą ryzyko poważnych komplikacji zdrowotnych. Zwłaszcza że chodzi o 80 najbardziej popularnych lekarstw, po które sięga blisko połowa z mieszkającej w Wielkiej Brytanii 10-milionowej rzeszy osób, które ukończyły 65. rok życia. Połączenie co najmniej kilku z tych leków aż trzykrotnie zwiększa ryzyko śmierci pacjenta w podeszłym wieku w ciągu dwóch lat.
Zdaniem brytyjskich uczonych znane, popularne i przebadane leki łagodzące skutki alergii, środki przeciwbólowe i uspokajające, jeśli zażywane są jednocześnie, mogą stanowić nieznane dotychczas zagrożenie. Wiele z nich dostępnych jest bez recepty. Na „czarnej liście” farmaceutyków potencjalnie niebezpiecznych znalazły się również popularne leki na stany zapalne pęcherza, leki nasercowe, krople do oczu i środki na astmę.
Lekarstwom, których używanie niesie najmniejsze ryzyko, angielscy badacze przyznali jeden punkt – najgroźniejsze farmaceutyki otrzymały trzy punkty. Okazało się, że w przypadku pacjentów zażywających mieszankę leków, których łączna „wartość” wynosiła cztery i więcej punktów (np. niebezpieczny preparat antyhistaminowy oraz względnie łagodne krople do oczu) prawdopodobieństwo śmierci w ciągu dwóch lat wynosiło 20 procent – w porównaniu z 7 procentami w przypadku osób z grupy powyżej 65 lat, które nie zażywały żadnego środka z wyżej wymienionych. Z opublikowanego na łamach „Journal of the American Geriatric Society” raportu wynika, ryzyko śmierci rośnie o kolejnych 25 proc. z każdym dodatkowym punktem „uzbieranym” przez osobę zażywającą leki.
Angielscy uczeni podkreślają stanowczo, że lekarz prowadzący powinien być bezwzględnie poinformowany o wszystkich lekach zażywanych przez pacjenta, włącznie z kupowanymi bez recepty. Nie ma jednak potrzeby, by pacjenci raptownie przerywali kurację lub usiłowali dostać się jak najprędzej do lekarza. – Wystarczy, by podczas kolejnych rutynowych badań kontrolnych poruszyli kwestię swego lekospisu i możliwych interakcji zażywanych środków. Wszystkie leki posiadają jakieś skutki uboczne – dodaje dr Tim Chico, konsultant z zakresu kardiologii na University of Sheffield. – Nie oznacza to, że pacjenci powinni odstawiać leki bez porozumienia z lekarzem.


Ź
ródło: Kiedy lekarstwa nie leczą, a zioła nie są zdrowe

http://www.deon.pl/inteligentne-zycie/zdrowie/art,591,lekarstwa-nie-lecza-a-ziola-nie-sa-zdrowe.html

Posted in Zdrowie jest najważniejsze | Leave a Comment »

PRZYSIĘGA MAŁŻEŃSKA – film

Posted by tadeo w dniu 30 czerwca 2012

Bardzo budująca opowieść o nierozerwalności sakramentu małżeństwa. Film opowiada o wypełnianiu owej przysięgi w codziennym życiu. Przedstawia małżeństwo w nieco starszym wieku. Ukazuje prawdziwą postawę męża do żony (chorej na Alzheimera), której nie opuszcza nawet w chwili smutku i samotności.  Każdy z małżonków pamiętał moment, w którym przed Bogiem i Kościołem udzielali sobie Sakramentu Małżeństwa. Patrząc sobie w oczy ślubowali: MIŁOŚĆ, WIERNOŚĆ i UCZCIWOŚĆ MAŁŻEŃSKĄ oraz, że NIE OPUSZCZĄ siebie AŻ DO ŚMIERCI. Wypowiadane słowa mają bardzo głęboki sens, które nie zawsze są spełniane w życiu codziennym. Jednak w owym filmie zostało pokazane jak należy tę przysięgę wypełnić, by żyć w zgodzie z sobą oraz z Bogiem.opowiada o małżeństwie, które jest w doświadczeniu z powodu ciężkiej choroby żony.
Pokusa jednak zostaje przezwyciężona, małżonkowie pozostają wierni sobie i ślubowaniu, jakie złożyli przed Bogiem i ludźmi  (czytaj więcej: Film pt. „Przysięga małżeńska”)

http://bogtube.pl/przysiega-malzenska-caly-film-lektor-pl_a20311f7d.html

APC - 2012.06.30 22.56 - 001.3d

https://gloria.tv/post/V7hHbCDQXmgZ1UuNDhtqirW9Z

https://www.youtube.com/watch?v=TkaD78H9dNQ

Posted in Filmy - Polecam, Filmy i slajdy, Filmy religijne | Leave a Comment »

Kochanowska: Podpisujmy petycję do Obamy. Każdy krok zmierzający do wyjaśnienia przyczyn katastrofy jest bezcenny

Posted by tadeo w dniu 30 czerwca 2012

– wPolityce.pl: Na stronach Białego Domu do 5 lipca zbierane są podpisy pod petycją do Baracka Obamy, by wsparł polski naród ws. powołania międzynarodowej komisji, która miałaby się zająć wyjaśnieniem katastrofy smoleńskiej. Jak Pani obiera tę inicjatywę?

Ewa Kochanowska: Ten pomysł odbieram bardzo pozytywnie. Każdy krok zmierzający do wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej jest bezcenny. To już kolejna inicjatywa podejmowana w USA. Kiedy Peter King składał projekt rezolucji ws. badania katastrofy smoleńskiej zostało do niego dołączonych kilkaset tysięcy podpisów. Ta rezolucja została wsparta wielką liczbą głosów. Kolejne inicjatywy są oczywiście mile widziane. Witam ją z dużą radością. Uważam, że najwyższy czas, by uruchomić w jakiś sposób rezolucję złożoną przez Kinga. Ja podpisałam się pod petycją zamieszczoną na stronach Białego Domu, zachęcam do tego wszystkich.

– Pani zdaniem tym razem prezydent Obama zainteresuje się kwestią katastrofy smoleńskiej?

W tej sprawie trzeba walczyć, składać petycje, zbierać podpisy. Jestem jednak sceptyczna. Wątpię, czy prezydent Obama podejmie jakiekolwiek działania w tej sprawie. On miał przecież możliwość rozpoczęcia działań po rezolucji Kinga. Jednak tego nie zrobił. Sytuacja polityczna na świecie jest taka, że inicjatywy wymierzone czy rozdrażniające Rosjan nie są mile widziane. Byłam niedawno w Stanach Zjednoczonych i widziałam, jak szybko rosną wpływy rosyjskie w tym kraju. Oni inwestują ogromne pieniądze w USA, są uważani za poważnego gracza, z którym należy się liczyć. Słabo to widzę.

– Prawda o katastrofie przeszkadza

To wszystko jest niesłychanie przykre, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że wyjaśnianie tej katastrofy idzie tak źle. Coraz częściej okazuje się, że mamy do czynienia raczej z zaciemnianiem a nie wyjaśnianiem czegokolwiek. Udział ekspertów niezależnych byłby w tej sprawie niezwykle pożądany, komisja międzynarodowa powinna powstać. Nie widzę jednak takiej możliwości obecnie. Widziałam, jak broni się przed nią Europa, jak działa nasz rząd. Oczywiście petycje trzeba wysłać do Obamy, ale jestem sceptyczna. Ten prezydent jest bardzo prorosyjski.

Rozmawiał saż

O sprawie powiązań ojca prokuratora Jarosława Seja i oczekiwań w tej sprawie Ewa Kochanowska mówi w wywiadzie dla Stefczyk.info. Przeczytaj!

Jeszcze tylko kilka dni zbierane są podpisy pod petycją ws. katastrofy smoleńskiej. Podpisz się! Poinformuj znajomych!

Przeczytaj także:

Katastrofa smoleńska – USA nie chcą pomóc ws. katastrofy smoleńskiej. Zostaną zmuszone?

Posted in Katastrofa smoleńska | 1 Comment »

Jan Pietrzak – „Żeby Polska była Polską” – wykonanie z 1981.

Posted by tadeo w dniu 30 czerwca 2012

Posted in Muzyka | Leave a Comment »

Znalezione w sieci

Posted by tadeo w dniu 30 czerwca 2012

Wyznawcy PO padli ofiarą pewnego mechanizmu, który od wieków jest stosowany z wielkimi sukcesami w Polsce. Polega on na wiedzy co jest w danym momencie modne, trendy – czyli pożądane i co jest niemodne. Co jest w Polsce trendy a co jest żałosne, niemodne? Trendy jest elegancja, ładne garnitury, wysublimowana uroda, stonowany aksamitny głosik (siła spokoju i pewności), dobry gust, bogactwo i smak wyższych sfer, kultura, salony, najlepsze marki.
Niemodne jest natomiast tzw. wieśniactwo, adresiki, zaciąganie w mowie, miejsca w postaci remizy strażackiej, tipsy, stodoła, widok pola, krówek. A więc mamy jakiś rząd czyli jak przez ostatnie 19 lat mamy do czynienia ze zorganizowaną grupą przestępczą w białych rękawiczkach, (wyjąwszy okres rządów PIS) która pasożytuje na kraju i mówiąc nieładnie, po prostu kradnie tworząc prawo które może wykorzystywać i naginać a ukradzione pieniądze rozdaje swoim członkom.
I teraz zaczyna się wojna psychologiczna – zestawia się na zasadzie skojarzeń – złodziej przewalający grube pieniądze na lewych prywatyzacjach – ubiera się go w ładny garnitur i powtarza słowa klucze kodujące podświadomość – Europa, styl, szyk, elegancja. Czyli koduje nam się takie zestawienie i teraz wystarczy pokazać w telewizji uśmiechniętego złodzieja w garniturze od Versace i podświadomość reaguje zwracając nam sugestię, zalewając nas miłymi uczuciami które zostały tam wprowadzone.

Potem się zestawia uczciwego człowieka, np. który chce odsunąć od władzy ludzi którzy donosili na kolegów, kradli, itd… i rzuca się hasła typu – nienawiść, oszołomstwo, pieniactwo, kłótnie, jątrzenie, złość, bieda, smutek, brzydota. Gdy pokazują Kaczyńskiego w telewizji, zalewają Was (PO) uczucia gniewu, zakłopotania, zażenowania. To się nazywa uwarunkowanie i odruch Pawłowa. Wie o tym każdy spec od reklamy. Zasada psychotechniki sprawdza się w polityce doskonale, tak samo jak kodowanie ludziom zachwytu do proszków do prania.
Nie wierzycie? Myślicie ze jakby te metody nie działały, to firmy płaciłyby miliardy dolarów na reklamę? sprawdźcie sami, spytajcie przeciętnego człowieka z PO czemu tak bardzo nienawidzi Kaczyńskiego. Odpowie; – ZOBACZ CO ONI ROBIĄ, -JAK PODZIELILI LUDZI,- JAK JĄTRZĄ! Każdy z tych zarzutów jest śmieszny i wyssany z palca, no chyba że zamykanie morderców w więzieniach można uznać za dzielenie ludzi a pogonienie klanów prawniczych, notariuszy i zniesienie składki rentowej, zniesienie podatków od spadków i wiele, wiele innych uznamy za nienawiść.
Gdy zacznie się dopytywać o szczegóły, wyborca PO wpadnie w furię, zaśmieje się, ziewnie, uda, że nie słyszy i że, nie jest zainteresowany Twoją wypowiedzią – ignoruje, gdy jesteś w grupie nie poda Tobie ręki – pominie przy przywitaniu się, bądź będzie chciał Cię pobić czy opluć jeśli będziesz wizualnie słabszy.
Powtarzanie i zasada skojarzeń, to typowe narzędzie do zmiany osobowości człowieka.

Cały dramat polega na tym, że nawet gdy człowiek uświadomi sobie ze został oszukany, tkwi w tym.
Zostało to dokładnie opisane przez psychologów społecznych, podam przykład – świadkowie Jehowy kilka razy mieli ogłaszany koniec świata. Wyprzedawali wszystko co mieli i gdy się okazywało, że koniec świata jednak nie nadszedł a oni zostali golasami, ich wiara jeszcze się zwiększała – guru mówił, że wyprosił u Boga żeby nie robił końca świata i im to wystarczało by wierzyć jeszcze mocniej.
Dziwicie się, że wykształceni mądrzy ludzie okazali się aż tak naiwni?
Tu nie o wykształcenie jednak chodzi, chodzi o to że taki człowiek przyznając się sam przed sobą jak bardzo został wykorzystany i oszukiwany, straciłby do siebie szacunek – więc brnie dalej jeszcze mocniej. Podobnie i wyborca POchwy, nawet jak zacznie sobie zadawać pytania, patrzeć co się dzieje wokoło niego, rzadko kiedy przyzna, że został oszukany.
Wtedy zaczyna działać mechanizm projekcji i za własną naiwność i upodlenie obarcza Kaczyńskich, których zaczyna nienawidzić, za swoje upokorzenie. U Kaczyńskich widzę masę wad i błędów w polityce, mają też wiele rzeczy na sumieniu, jednakże nie ma w Polskiej polityce ludzi którzy byliby od nich uczciwsi i profesjonalni jako politycy. Natomiast Tusk to zupełne dno i trzeba być naprawdę mocno zmanipulowanym żeby tego nie widzieć.
Odruch Pawłowa – pokazujesz wyborcy PO zdjęcie Kaczyńskiego, wpada w furię, źle się czuje, kręci mu się z jadu zalewającego całe ciało w głowie. Pokazujesz zdjęcie Tuska z siatką jabłek, Pawlaka na kartoflisku z kosą – wpada w ekstazę, w przyjemny stan umysłu, odpręża się. Zaprogramowanie oczywiście też się dokonuje u wyborców PIS ale na znacznie mniejszą skalę.

Takiej agresji jak u wyborców PO nie widać nawet u naturalnych przeciwników Pis-u , SLD (nagonka medialna TVN, GW i POLSKOJĘZYCZNYCH MEDIÓW ) – CI UCZCIWI – CZEGO TAK SIĘ BOJĄ? A teraz ta agresja wzrasta, ponieważ ceny wszystkiego wraz z jabłkami szybują w górę, pensje stoją w miejscu, autostrady stoją, zapaść na giełdzie, inwestorzy uciekają, dziura budżetowa rośnie w zastraszającym tempie, nadciąga huragan VINCENT. Zaczyna się obiecywana nam Irlandia.
PO to tylko pijar, manipulacja, mistyfikacja, reklama i marketing. Czyli świadomie przekazywanie nam kłamstw i półprawd.
A co z GOSPODARKĄ !? Ludzie ekscytują się wypowiedziami biznesmena od wódek – Janusza PaliKota czy speca od MUSZEK – Stefana Niesiołowskiego a nie dostrzegają rażących deformacji i korupcji na szczytach władzy już nie mówiąc o szczeblu samorządowym. Przykład idzie z góry. Większość środków masowego przekazu zajmują się trzecio- lub nawet czwartorzędnymi sprawami a poza tym przyzwyczają nas do kłamstwa.
A jaki jest cel ograniczenia nauki historii w szkolnictwie ? (decyzja minister Katarzyny Hall z 23 grudnia 2008r).
Każdy kto chociaż trochę zetknął się socjologią wie, że jeśli młody człowiek nie zna dobrze dziejów własnego narodu, wówczas łatwiej można manipulować jego światopoglądem. Taki człowiek nie zna kluczowych wzorców patriotyzmu, nie ma okazji prowadzić nad nimi samodzielnej refleksji.
W czasach PRL-u kościół, tradycja i rodzina chroniły nas przed propagandą komunistyczną. A cała wówczas machina nie miała dodatkowo wsparcia w towarach kuszących z witryn sklepów. Obecnie dynamika życia osłabia więzy rodzinne, sąsiedzkie i przywiązanie historii do swego narodu.

W takiej sytuacji młody człowiek, który nie ma zakorzenienia w wartościach religijnych, rodzinnych czy narodowych (wmawia się, że przeszłość jest nieważna), nie ma też fundamentu, dzięki któremu mógłby oprzeć się manipulacji. Jest pozbawiony pancerza chroniącego go przed szumem informacyjnym, który leje się z Internetu, telewizji, radia, reklam, z gazet.
Wmawia się nam, iż podejmujemy suwerenne, własne decyzje.
Tymczasem myślenie większości Polaków, głównie młodych, poprzez oddziaływanie mediów elektronicznych jest tak sformatowane, że mamy tylko złudzenie własnej podmiotowość i kierowania się własnym wyborem.
Czy można z tego wyjść? Jest to trudne, chyba trudniejsze nawet od wielu nałogów ale możliwe…
Wystarczy TYLKO szczere otwarcie oczu i uszu na argumenty ludzi mądrych, SAMODZIELNE MYŚLENIE i jak we wszystkim silna wola dochodzenia samemu do prawdy.
Po czym poznać człowieka mądrego?
Człowiek mądry nie musi wiele mówić, nie musi angażować się w głośne akcje: jego postawa, jego spojrzenie, czasem milczenie powiedzą więcej niż długie przemówienia ludzi , którym brak mądrości.
W życiu codziennym mądrość wyraża się prostotą myślenia i mówienia oraz szczerością zachowania i postępowania w stosunku do innych. Człowiek mądry to człowiek prosty, naturalny w swoim zachowaniu, nieskomplikowany w swoich intencjach i wyrażający całkowitą zgodność pomiędzy tym, co się mówi, a tym, co się robi.
Życzę wszystkim, aby te TYLKO dla większości z nas było jeszcze wykonalne…

image

http://tadeo.salon24.pl/107866,czy-jeszcze-mozliwe

Przeczytaj także: Kto przerwie chocholi taniec władzy…

Posted in Znalezione w sieci | 1 Comment »