WIERZE UFAM MIŁUJĘ

„W KAŻDEJ CHWILI MEGO ŻYCIA WIERZĘ, UFAM, MIŁUJĘ” — ZOFIA KOSSAK-SZCZUCKA

  • Słowo Boże na dziś

  • NIC TAK NIE JEST POTRZEBNE CZŁOWIEKOWI JAK MIŁOSIERDZIE BOŻE – św. Jan Paweł II

  • Okaż mi Boże Miłosierdzie

  • JEZU UFAM TOBIE W RADOŚCI, JEZU UFAM TOBIE W SMUTKU, W OGÓLE JEZU UFAM TOBIE.

  • Jeśli umrzesz, zanim umrzesz, to nie umrzesz, kiedy umrzesz.

  • Wspólnota Sióstr Służebnic Bożego Miłosierdzia

  • WIELKI POST

  • Rozważanie Drogi Krzyżowej

  • Historia obrazu Jezusa Miłosiernego

  • WIARA TO NIE NAUKA. WIARA TO DARMO DANA ŁASKA. KTO JEJ NIE MA, TEGO DUSZA WYJE Z BÓLU SZUKAJĄC NAUKOWEGO UZASADNIENIA; ZA LUB PRZECIW.

  • Nie wstydź się Jezusa

  • SŁOWO BOŻE

  • Tak mówi Amen

  • Książki (e-book)

  • TV TRWAM

  • NIEPOKALANÓW

  • BIBLIOTEKA W INTERNECIE

  • MODLITWA SERCA

  • DOBRE MEDIA

  • Biblioteki cyfrowe

  • Religia

  • Filmy religijne

  • Muzyka religijna

  • Portal DEON.PL

  • Polonia Christiana

  • Muzyka

  • Dobre uczynki w sieci

  • OJCIEC PIO

  • Św. FAUSTYNA

  • Jan Paweł II

  • Ks. Piotr Pawlukiewicz

  • Matka Boża Ostrobramska

  • Moje Wilno i Wileńszczyzna

  • Pielgrzymka Suwałki – Wilno

  • Zespół Turgielanka

  • Polacy na Syberii

  • SYLWETKI

  • ŚWIADECTWA

  • bEZ sLOGANU2‏

  • Teologia dla prostaczków

  • Wspomnienia

  • Moja mała Ojczyzna

  • Zofia Kossak

  • Edith Piaf

  • Podróże

  • Czasopisma

  • Zdrowie i kondyncja

  • Znalezione w sieci

  • Nieokrzesane myśli

  • W KAŻDEJ CHWILI MOJEGO ŻYCIA WIERZĘ, UFAM, MIŁUJĘ.

  • Prezydent Lech Kaczyński

  • PODRÓŻE

  • Pociąga mnie wiedza, ale tylko ta, która jest drogą. Wiedza jest czymś wspaniałym, ale nie jest najważniejsza. W życiu człowieka najważniejszym jest miłość – prof. Anna Świderkówna

  • Tagi wpisów

    A.Zybertowicz A.Świderkówna Anna German Bł.K. Emmerich Bł. KS. JERZY Bł.M.Sopoćko Dąbrowica Duża Edith Piaf Jan Pospieszalski Jarosław Marek Rymkiewicz kard.Stefan Wyszyński Kardynał H. Gulbinowicz Kijowiec Kodeń Koniuchy ks.A.Skwarczyński Ks.Tymoteusz M.Rymkiewiecz Prof.Kieżun tv media W.Cejrowski Z.Gilowska Z.Kossak Z.Krasnodębski Św.M. Kolbe Żołnierze wyklęci
  • Cytat na dziś

    Dostęp do internetu ujawnia niewyobrażalne pokłady ludzkiej głupoty.

Archive for 16 czerwca, 2011

Nieudany zamach Straży Miejskiej na Białe Miasteczko (15.06.11)

Posted by tadeo w dniu 16 czerwca 2011

Straż Miejska po konfiskacie starego namiotu Solidarnych2010 próbowała skonfiskować w dniu dzisiejszym nowy namiot, ale się wycofali. Co jutro wymyślą bohaterscy strażnicy i strażniczki ? Na pewno nie odpuszczą. Niestety nie udało się sfilmować usiłowań SM, bo akcja była z zaskoczenia.Co jutro wymyślą bohaterscy strażnicy i strażniczki ? Na pewno nie odpuszczą.

Zobacz także:

Semka – Pereira: Biały namiot znika i wraca

Posted in Polityka - video, Polityka i aktualności, SOLIDARNI 2010 | Leave a Comment »

Duch Święty jest osobą z miłości Ojca i Syna i działa z mocą – nauczanie o Jego mocy i …

Posted by tadeo w dniu 16 czerwca 2011

Katecheza została wygłoszona podczas Czuwania przed Zesłaniem Ducha Świętego 11 czerwca 2011 w Kościele Wszystkich Świętych w Warszawie.

Czuwanie było organizowane przez Odnowę w Duchu Świętym „Pójdź za Mną”http://www.pojdzzamna.org.pl

http://pl.gloria.tv/?media=166485

Zobacz także:

Zesłanie Ducha Świętego – pełny zapis modlitwy, nauczania o Duchu Świętym i świadectwa

Posted in Filmy religijne, Religia | 1 Comment »

Jak wychować dzieci do szczęśliwego małżeństwa?

Posted by tadeo w dniu 16 czerwca 2011

Przysłowie powiada: „Małe dziecko – mały kłopot, duże dziecko – duży kłopot”. Szkoda, że to przysłowie nie mówi jeszcze, że największym kłopotem rodziców jest, kiedy duże dziecko staje się młodzieńcem, dorosłą panną, i są u wylotu z domu rodzinnego przed założeniem nowego ogniska domowego. Rodzice mają wówczas największe zmartwienie: czy szczęśliwe będzie małżeństwo dziecka, którego ślub niedługo ma się odbyć.

Wszyscy rodzice martwią się o losy swoich dzieci w małżeństwie, ale – niestety – wielu jest takich, którzy poprzestają na zmartwieniach, a oddają się na los szczęścia, zamiast rozumem, planowym wychowywaniem starać się zapewnić swoim dzieciom szczęśliwe pożycie małżeńskie.

Chcąc zapewnić swoim dzieciom szczęśliwe małżeństwo, trzeba je do tego przygotować, a tego właśnie wielu rodziców nie czyni. Uczy się dzieci zasad grzeczności, towarzyskości, elegancji, żeby się potrafiły znaleźć w towarzystwie czy na ulicy; uczy się ich sportu, tańców, języków, muzyki, ale nie przygotowuje do rzeczy najważniejszej: jak trzeba żyć, żeby być szczęśliwym w małżeństwie. Nie zapominajmy, że jest dalsze i bliższe przygotowanie do szczęśliwego małżeństwa. (…)

Dalsze przygotowanie do małżeństwa

Spośród dalszych przygotowań do dobrego małżeństwa wskażę trzy niezbędne sprawy. Są to: panowanie nad sobą, prostota i czystośćduszy. Wszystkie trzy są tak ważnymi cnotami, że bez nich nie można sobie wyobrazić szczęśliwego małżeństwa.

Przede wszystkim twierdzę, że rodzice przygotowują swoje dzieci do szczęśliwego małżeństwa, jeśli uczą ich panowania nad sobą. Sądzę, że nie potrzeba tego udowadniać.

Czym jest małżeństwo? Wspólnym życiem. Wspólnego życia nie można sobie wyobrazić bez panowania nad sobą, bez przebaczania i wyrozumiałości. O, tak. Wspólne życie wymaga ustawicznego przebaczania i panowania nad sobą. Istotną przyczyną tragedii wielu małżeństw jest fakt, że małżonków w dzieciństwie nie przyzwyczajano do panowania nad sobą i do poszanowania cudzej woli. Nie potrzeba udowadniać, że to niebezpieczeństwo grozi przede wszystkim jedynakom, którzy nie mają rodzeństwa, którym we wszystkim i zawsze dogadzano.

Kto w małżeństwie szuka siebie, swoich osobistych interesów, wygód, osobistego zadowolenia i szczęścia, tego pożycie małżeńskie nie będzie harmonijne, bo taki mąż zawsze będzie szukał w swojej żonie, albo żona w swoim mężu, narzędzia do osiągnięcia swoich przyjemności. A nie zapominajmy, że fundamentem harmonii życia małżeńskiego jest uznanie strony drugiej jako osoby równorzędnej, uszanowanie jej woli i prawa, czyli należy wstępować w związek małżeński nie po to, żeby być szczęśliwym, ale żeby uszczęśliwić, a przez to osiągnąć i własne szczęście!

Nie mniej ważne jest – zwłaszcza w czasach obecnych – przyzwyczajać młodzież do prostoty, skromności, do poskramiania swych wymagań.

Z bólem musimy stwierdzić, że często przeszkodą do małżeństwa jest brak pracy, brak środków materialnych i rozmaite inne zewnętrzne warunki, uniemożliwiające założenie rodziny, ale również i to prawda, że wielu ludzi ma zbyt wysokie wymagania. Nie miejcie mi za złe, Szanowne Czytelniczki – nie wszystkich to dotyczy – ale muszę stwierdzić, że niektóre kobiety mają zbyt wielkie wymagania.

Trudno, ale trzeba się liczyć z tym, że większość młodych mężczyzn najczęściej nie ma takich dochodów, żeby zadowolić wymagania kobiety-żony, która się mało zna na gospodarstwie, na kuchni, a wcale na wychowaniu dzieci, a za to całą duszą oddaje się przyjmowaniu gości, uczęszcza na zabawy, myśli o tym, by mieć wypolerowane paznokcie, ufryzowaną głowę, żywo interesuje się sztuką i pracą społeczną! Trudno, nie można mieć wielkich wymagań, jeśli jest mała pensja!

Ale jeśli trafi się na skromną, gospodarną pannę, która obok umiejętności życia i pewnej inteligencji ma zamiłowanie do pracy, smak i jest oszczędna, można się z nią śmiało ożenić, choćby się miało tylko dziesiątą rangę uposażenia.

„Materiał” na żonę

„Proszę księdza – powie wiele panien – jeśli będziemy takie zacofane, staroświeckie w stosunku do kawalerów, to nigdy nie wyjdzie żadna z nas za mąż. Proszę zobaczyć, z jakimi pannami najwięcej bawią się chłopcy! Z pewnością nie z gospodarnymi, skromnymi dziewczętami, ale z takimi, które potrafią się ładnie wymalować, które doskonale znają się na flircie i umieją sobie zjednywać kawalerów”.

Takie zdanie ma wiele dobrych dziewcząt, ale jeśliby się lepiej przyjrzały życiu, przekonałyby się, że nie mają racji. Owszem, chętnie bawią się kawalerowie z frywolnymi pannami, ale nie chcą ich mieć za żony! I mają słuszność, bo ożenić się z kobietą, która treść życia widzi w ciągłych zabawach – równa się wielkiej katastrofie.

Niech pocieszy skromne, niewyzywające, niemalujące się, niebogate, ale mądre, miłe i gospodarne panny trafne powiedzenie włoskiego pisarza, który porównuje charaktery kobiet do rozmaitych zegarów. Modnie ubrana, flirtująca panna jest jak zegar wieżowy: każdy mu się przyjrzy, ale nikt nie pragnie go mieć. Piękna, ale pusta panna jest jak zegar kurantowy: z początku nas ciekawi, ale w końcu nudzi. Bogata panna jest jak złoty zegarek: ledwie mu się człowiek przyjrzy, zaraz się pyta o cenę. Plotkująca, wygadana panna jest jak budzik, drażniący niemile ucho. A skromna, gospodarna panna? Jest jak zegar wahadłowy: skromna, ale z pewnością można jej zaufać…

Zgódźmy się, że dzieci przyzwyczajone do skromności i prostoty, nawet wśród ciężkich warunków życia dojdą do szczęśliwego małżeństwa.

Obok uczenia młodzieży skromności i panowania nad sobą, powinni wychowawcy przede wszystkim dbać o czystość jej życia i moralności!

Bez względu, czy kto wyznaje chrześcijaństwo, czy inną religię, czy jest wierzący, czy ateusz – musi przyznać, że najlepszym przygotowaniem doszczęśliwego życia małżeńskiego i najcenniejszym posagiem jest zachowanie czystości i niewinności. Czyste, moralne życie dlatego ma największą wartość, bo jest doskonałą szkołą ćwiczenia woli, bo na nim opiera się panowanie nad sobą, niezbędne w życiu małżeńskim, bo jest dowodem, że sprawy seksualne nie stanowią istoty życia ludzkiego. Są to rzeczy znane.

Dlatego na rodzicach ciąży wielki obowiązek: powinni odpowiednio wychować swoje dzieci. Pozwólcie, że rozpatrzę szczegółowo wasz podwójny obowiązek.

Rodzice, uświadamiajcie swoje dzieci!

Młodzież w wieku dojrzewania spostrzega na sobie dotąd nieznane objawy; kto powinien jej to wytłumaczyć, jeśli nie ojciec i matka? Kto jej ma dopomóc do poznania siebie, do zrozumienia tajemniczych, nieznanych zmian ciała i duszy, które w tym okresie z woli Bożej rozwój naturalny jej przynosi? Jest to zadanie rodziców. Kto ma wytłumaczyć dojrzewającemu młodzieńcowi i dorastającej córce, jeśli nie ojciec i matka, czym są zmiany fizjologiczne, które nastąpiły w ich rozwoju, z których muszą zdać sobie sprawę?

Kto powie młodzieńcowi, jak powinien myśleć o kobiecie, a dorastającej pannie, jak pojmować mężczyznę, jeśli nie rodzice? Oni powinni zasiać w duszy dziecka ziarno, z którego później wyrośnie szacunek, delikatność, rycerskość, uszanowanie i uprzejmość dla przeciwnej płci.

Kto, jeśli nie rodzice, ma wytłumaczyć dorosłej młodzieży, że nie istnieje podwójna moralność, przed ślubem i w małżeństwie! Że narzeczonych obowiązują jedne prawa moralne, że te same prawa obowiązują męża jak i żonę. O, gdyby to wszyscy chcieli zrozumieć, przejąć się tym i stosować w życiu – z pewnością byłoby więcej szczęśliwych, zgodnych małżeństw, byliby zdrowsi małżonkowie i dzieci! Czy wiecie, że zniknęłyby z powierzchni ziemi najokropniejsze choroby? Czy wiecie, że zniknąłby rozpaczliwy płacz zawiedzionych kobiet i matek, nie byłoby tragedii zdradzonych mężów?

Dusza dziecka jest jak powój…

Gdyby niektórzy rodzice unikali tego obowiązku, wymawiając się, że jest „zbyt trudny i drażliwy”, niech się zastanowią nad tym porównaniem: dusza dziecka podobna jest do powoju: chętnie przyczepia się do silnego dębu, żeby dostać się jak najwyżej, ale jeśli nie ma dębu, zadowalała się spróchniałym słupem, walącą się ścianą, zgniłym pniem. Zaczepiając się o niego, sam ginie!

Życzliwie radzę: rodzice, uświadamiajcie swoje dzieci!

Po drugie: pomagajcie dzieciom w należytym rozumieniu życia! Wiedza tu nie wystarcza, wszystko zależy od silnej woli. Czuwajcie nad swoimi dziećmi, uczcie je, żeby umiały wykorzystać wszystkie naturalne i nadprzyrodzone środki, które im pomogą do zachowania czystości życia i nauczą ich panowania nad sobą. Powinny znać i stosować środki naturalne, np. jak uszlachetnić uczucie, jak wypełnić czas pożytecznymi zajęciami, jak używać racjonalnej gimnastyki. Nie zaniedbajcie żadnej sposobności, która może wpłynąć na wyrobienie ich woli.

Jeśli już zrobiliśmy to wszystko, jeszcze nasze zadanie nie jest skończone. Musimy się posługiwać również środkami nadprzyrodzonymi: sakramentami, pogłębieniem życia religijnego młodzieży. Posłuchajcie słów świętego Augustyna: O miłości, która zawsze płoniesz, a nigdy nie gaśniesz, Miłości, Boże mój, zapal mnie! Nakazujesz powściągliwość: daj, co rozkazujesz, a rozkazuj, co chcesz.

W stosunku do fałszywych pojęć dzisiejszych – podłych i zwodniczych stosunków życiowych, nauczcie swoje dzieci wiary i ufności! Nauczcie ich, żeby wierzyli i ufali, że można zachować czystość duszy i zupełną powściągliwość aż do ślubu, bo Bóg, który zna naturę, pragnienia i namiętności, ale również zdaje sobie sprawę z sił nadprzyrodzonych, jakimi obdarzył człowieka, tego wymaga. Nigdy nie przestańmy głosić, że prawdziwą wolność zdobędzie tylko ten, kto potrafi zapanować nad ślepą siłą instynktów. Nawet nie zdajemy sobie sprawy, ile sił zdobywa młodzież, jeśli stawia zdecydowany opór pokusom grzesznej lubieżności. Starajmy się w ten sposób przedstawić młodzieży jej zadanie: zakosztuj radości zwycięstwa, które będziesz czuł, jeśli potrafisz zerwać kajdany grzesznych pożądań i wzbić się do wolności życia czystego!

Tak wygląda dalsze przygotowanie dzieci do szczęśliwego małżeństwa: obowiązek ten rodzice powinni spełnić umiejętnie i z głęboką miłością!

Ks. bp Tihamér Tóth

Bp Tihamér Tóth, Małżeństwo chrześcijańskie, Warszawa 2001, s. 38-43.

Posted in Małżeństwo i rodzina, Religia | Leave a Comment »

Ojcostwo – najważniejsza kariera – Jacek Pulikowski

Posted by tadeo w dniu 16 czerwca 2011

Wydaje się, że istotnym czynnikiem leżącym u podstaw praktycznie wszystkich poważnych kryzysów współczesnego świata jest zanik męstwa. Myślę tu przede wszystkim o kryzysie moralnym, kryzysie miłości i odpowiedzialności (pociągającym za sobą rozpad małżeństw wraz z całą lawiną dalszych konsekwencji), wartości i autorytetów, a także o kryzysie zaufania do Boga, nie mówiąc już o Kościele. Taki stan przyczynia się istotnie do faktu, iż współcześni politycy okazują się ludźmi małego formatu (kiedyś można ich było nazywać „mężami stanu”, dziś to określenie nie bardzo mi chce przejść przez usta). Wpływa to oczywiście na politykę wewnętrzną i międzynarodową, powodując brak stabilności, poczucia bezpieczeństwa, stwarza zagrożenie dla pokoju na świecie. Kryzys męstwa jest także pretekstem i pożywką do walki z wszelkimi przejawami męskości – batalii przybierającej postać agresywnego, nienawistnego feminizmu. 

Czym jest męstwo?Dla mnie jest ono cechą (i postawą zarazem) pozwalającą nawierne trwanie przy obranych zasadach, wartościach i zobowiązaniach, bez względu na naciski czy groźby zewnętrzne oraz na pobudzenia wewnętrzne. Wierne trwanie, aż (gdy zajdzie taka potrzeba) do gotowości oddania życia za najwyższe z wyznawanych wartości. Tak rozumiane męstwo nie jest zarezerwowane wyłącznie dla mężczyzn. Co więcej, odnoszę wrażenie, że łatwiej znaleźć dziś mężną niewiastę niż prawdziwie mężnego mężczyznę.

Chciałbym tu podkreślić znaczenie wytrwałej (nawet trudnej) wierności. Wierność danemu słowu, umowie, przyrzeczeniu, przysiędze, ideałom, Bogu i Kościołowi oraz ostatecznie sobie samemu, to podstawa stabilności i poczucia bezpieczeństwa, zarówno w wymiarze mikro – indywidualnym każdego człowieka, jak również w skali makro – w relacjach międzynarodowych.Do postawy męstwa trzeba świadomie i w trudzie dorastać. Nikt nie stanie się mężny przez przypadek ani bez osobistego wysiłku. Tak więc, by stać się mężnym, trzeba najpierw tego zapragnąć. I tu napotykamy trudność podstawową. Męstwo nie jest w modzie, nie jest na topie czytrendy, jak by powiedziała dziś młodzież. Mężczyźni, owszem, marzą o przeróżnych karierach, by spełnić siebie (zgodnie z tęsknotami – nierzadko fałszywymi czy wprost wynaturzonymi) i być podziwianymi (zwłaszcza przez kobiety – do czego liczni się nie przyznają, albo nawet nie zdają sobie sprawy). Jakie dziś lansuje się tęsknoty męskie, wmawiając, że spełnione staną się źródłem niekwestionowanego szczęścia? Zanim je zacznę wymieniać, zaznaczę, że żadna z nich nie trafia w prawdziwą naturę mężczyzny. Więcej, są one z nią sprzeczne, a więc brutalnie mówiąc wynaturzone i tym samym nie mogące dać szczęścia.

Wszak szczęście prawdziwe płynie z bycia sobą, w sposób maksymalnie czysty, czyli zgodny z naturą i z planem Stwórcy. Krótko mówiąc mężczyźni powinni szukać swego szczęścia na drodze ojcowania (szeroko rozumianego), a kobiety na drodze matkowania. Dla wszystkich ludzibycie sobą oznacza życie w prawdzie, wyzwolenie z egoizmu ku miłości i odpowiedzialności, życie w wolności do ciągłego wybierania dobra i nieustannego wzrostu ku szczytom swoich człowieczych możliwości, ku… świętości. To prawdziwe szczęście na ziemi przechodzi „płynnie” w szczęście w domu Ojca.

Co męskie nie jest?Wymieńmy fałszywe wzorce męskości, funkcjonujące w dzisiejszym świecie i kuszące, nierzadko skutecznie, osoby płci męskiej:
Elegancikowaty, narcystyczny laluś – z upudrowaną buzią i ufryzowanymi włoskami, wielce zabiegający o wygląd i stroje. Poruszający się z wyreżyserowanym i wymuszonym wdziękiem. Wyglądem próbujący konkurować z najładniejszymi panienkami – laleczkami.
Beztroski, chłopczykowaty Piotruś Pan – fruwający z kwiatka na kwiatek, nieskażony myślą o jakiejkolwiek odpowiedzialności.
Playboy – bawiący się beztrosko (i bezmyślnie) na terenie seksualności kilkudziesięcioletni chłopczyk. Programowo niedorozwinięty, tak niefrasobliwie traktujący owoce (poczęte dzieci) swoich zabaw seksualnych, że należałoby się zastanowić, czy w ogóle ten osobnik przekroczył już próg uczłowieczenia. Choć niewątpliwie przynależy on do rodzaju ludzkiego, nie przynosi mu chluby.
Macho – twardziel, wręcz programowy brutal w dziedzinie seksualności, o zniszczonej naturalnej wrażliwości, zdolności do wzruszeń i uniesień. Etatowy „niszczyciel” traktowanych przedmiotowo kobiet, chlubiący się swym odarciem z wszelkich przejawów ciepła człowieczego.
Szybkostrzelny szeryf (czytaj: bandzior) – cynicznie i imponująco sprawnie „mordujący” wszystkich dookoła. Nie zawsze wiadomo po co, ale za to jak! – zawsze efektownie. Nowoczesny szeryf już nie staje w niczyjej obronie, nie poświęca się dla ochrony słabszych, on po prostu załatwia skutecznie swoje egoistyczne interesy.

Wspólną cechą wymienionych wzorców jest skrajny egoizm(zaprzeczenie miłości), bezmyślność i bezrefleksyjność (niemyślenie o przyszłych skutkach dzisiejszych poczynań), bezwolność(podporządkowanie działań chwilowym odczuciom a nie poddanie ich kontroli woli) i totalny brak odpowiedzialności za skutki swych działań. Nasuwa się nieodparte wrażenie, że ktoś prawdziwie inteligentny i znający naturę człowieka wymyślił celowo i promuje antywzorzec męskości. Gwarantujący frustrację i poczucie bycia nieszczęśliwym, zatracenie w życiu doczesnym… i wiecznym.

Postawa chrześcijanina

Wykorzystując inteligencję nieprzyjaciela człowieka, można przez negację jego pomysłów stworzyć wzorzec prowadzący do pełni szczęścia na ziemi i skutecznie wprowadzający w szczęście wieczne. Będzie to postawa pełna miłości, uczciwie zatroskana o dobro bieżące i przyszłe (aż do wieczności), charakteryzująca się silną i konsekwentną wolą wyboru dobra poskramiającą chwilowe uczucia i pobudzenia ciała w kierunku zła (pokusy) i obejmująca niezachwianą odpowiedzialnością siebie oraz powierzonych sobie. Co należałoby zrobić, by tak nakreślony wzorzec szczęśliwości uczynić atrakcyjnym dla współczesnych? Ano, trzeba by przeciwstawić się nowomodom i popłynąć pod prąd. Odrzucić idee indywidualizmu, hedonizmu i rozwiązłości seksualnej, mity osiągania szczęścia bez wysiłku na drodze „róbta co chceta”. Przywrócić wiarę w Boga i zaufanie Bogu, że Jego przykazania są jedyną i nieomylnie pewną drogą do szczęścia.

Nie wystarczy zrozumieć, w czym leży zło. Trzeba mieć siłę, by opowiedzieć się za dobrem. Do tego jest potrzebna silna wola i wytrwałość, do tego potrzebne jest męstwo. Doświadczenie uczy, że mężczyzna, który wrósł mocno w świat wartości wyższych, mówiąc wprost jest wierzący, praktykujący i korzysta regularnie z sakramentów, znacznie częściej staje tu na wysokości zadania niż ktoś zdany wyłącznie na własne siły. Tę oczywistą prawdę odrzuca dziś coraz więcej (nawet porządnych i uczciwych) mężczyzn i podejmuje niemal beznadziejną walkę z siłami zła bez wsparcia ze strony Najwyższego Dobra. By mężczyzna mógł skutecznie działać, winien najpierw zrozumieć, co należy zrobić, i tego zapragnąć.

Po pierwsze, mężczyzna musi uwierzyć, że jego przeznaczeniem, jedyną misją mogącą dać mu pełnię szczęścia już tu, na ziemi, jest ojcostwo. Drogi i sposoby realizowania ojcostwa mogą być różne, choć najpowszechniejszym powołaniem jest ojcowanie w rodzinie.

Po drugie, mężczyzna musi zatęsknić do „kariery” ojcowskiej. Stanie się to w naturalny sposób oczywiste, gdy uwierzy, że spełnione ojcostwo jest jedyną drogą do jego pełni szczęścia.

Po trzecie, musi precyzyjnie i jednoznacznie wiedzieć, co to znaczy być dobrym ojcem, co należy czynić, by nim się stać. Bez tej wiedzy mężczyzna nie może podjąć planu konkretnych czynów i zachowań w celu realizacji „kariery ojcowskiej”. Jego działanie skończyłoby się na… chceniu, a jak wiadomo, samymi (bez poparcia w czynach) dobrymi chęciami wybrukowane jest piekło.

Po czwarte, musi podjąć wytrwałą pracę na rzecz kariery ojcowskiej. Najważniejszą zasadą jest tu dozgonna wierność na obranej drodze ojcowania. Żadne najwspanialsze nawet zrywy, wzloty i heroiczne dokonania nie są ważniejsze od dozgonnej wierności.

Czy można dać mężczyźnie pragnącemu uczciwie zrobić karierę ojcowską w rodzinie jakąś podpowiedź, jakiś wiarygodny plan działań? Co konkretnie powinien on robić, na co zwrócić uwagę, co uczynić priorytetem w swych poczynaniach? Jakie powinien wypełniać funkcje, jaki przyjąć wzorzec ojcostwa?

Odwołajmy się do nauki Kościoła katolickiego, która dzięki swej odwiecznej niewzruszoności wobec mód i trendów może być solidnym oparciem dla każdego, również dla niewierzącego. Odwołajmy się zatem do oficjalnej nauki Kościoła, zawartej w adhortacji apostolskiej Jana Pawła II: Familiaris consortioMężczyzna… powołany jest do zabezpieczenia równego rozwoju wszystkim członkom rodziny przez:
Wielkoduszną odpowiedzialność za życie poczęte pod sercem matki
Troskliwe pełnienie obowiązku wychowania dzielonego z współmałżonką
Pracę, która nigdy nie rozbija rodziny, ale utwierdza ją w spójni i stałości
Dawanie świadectwa dojrzałego życia chrześcijańskiego…

Wgłębienie się w powyższe słowa, zrozumienie ich i wprowadzenie w życie małżeńskie daje pełną gwarancję udanego ojcostwa, szczęścia na ziemi i… w wieczności.Jacek Pulikowski

Rozwinięcie powyższych myśli znajdzie Czytelnik w książkach Jacka Pulikowskiego: Jak wygrać ojcostwo, Edycja Św. Pawła, Częstochowa 2005, Warto być ojcem (najważniejsza kariera mężczyzny), Wydawnictwo Jerozolima, Poznań 1999.

Posted in Małżeństwo i rodzina, Religia | Leave a Comment »

Polska kultura – Średniowiecze – Sarmacja – Jacek Kowalski

Posted by tadeo w dniu 16 czerwca 2011

Fragmenty z koncertu Jacka Kowalskiego w Krakowie z dnia 5 marca 2011 zorganizowany przez redakcję dwumiesięcznika „Polonia Christiana” pt.: „Vivat Sarmacja” oraz wywiad udzielony udzielony przez Jacka Kowalskiego dla TV Fides et Ratio. Zdjęcia: Stanisław Papież, Krzysztof Monticelli. Montaż: Robert.
http://www.fides-et-ratio.pl
Strona autorska Jacka Kowalskiego: http://www.jacekkowalski.pl/

Posted in Muzyka, Muzyka religijna | Leave a Comment »

Czy katolik powinien być tolerancyjny?

Posted by tadeo w dniu 16 czerwca 2011

Jose Antonio Ureta radzi Polakom jak się zachować wobec lawinowo narastającej mody na tolerancję.

Posted in Filmy religijne, Religia, Wywiady | Leave a Comment »

Inwazja neopogaństwa – wykład s. Michaeli Pawlik

Posted by tadeo w dniu 16 czerwca 2011

Posted in Filmy religijne | Leave a Comment »

List zza grobu

Posted by tadeo w dniu 16 czerwca 2011

Poniższa lektura nie jest dostępna w żadnej księgarni (to tylko kilkanaście stron tekstu). Aczkolwiek można sobie ją wydrukować i podawać innym. Po raz pierwszy natknęłam się na nią w innych językach, parę lat temu, a dziś dowiedziałam się, że została przetłumaczona na język polski, co mnie wiele ucieszyło. Nie jest to bajeczka dla niegrzecznych dzieci, by postraszyć je \”piekiełkiem\”. Tekst traktuje o faktycznym zdarzeniu, o osobach, które faktycznie istniały. I co najważniejsze, broszura posiada zezwolenie władz kościelnych na rozpowszechnianie. LIST ZZA GROBU Z uwagami O. Bernhardina Krempel CP, doktora Teologii Tłumaczenie na język polski: Sławomir Olejniczak Niniejsza praca jest tłumaczeniem broszury zatytułowanej \”List zza grobu\” wydanej poprzednio przez Graficas Armando Basilio (rua Julia Lopes, 16 – Rio de Janeiro), która posiada na pierwszej okładce następujące adnotacje: Imprimatur dla oryginału w języku niemieckim: Brief aus dem Jenseits:Treves, 9.11.1953. N.4/54. Kościelna aprobata, dla tej broszury: Taubate- Est. de Sao Paulo- 2.11.1955 Zamiast wstępu Bóg komunikuje się z człowiekiem na wiele sposobów. Pismo św., poza tym, że jest Wielkim Listem Boga do ludzi napisanym i przekazanym przez osoby z autorytetem, opisuje wiele boskich sposobów komunikowania się za pomocą wizji, nie wyłączając snów. Bóg nadal ostrzega za pośrednictwem snów. Dzieje się to w ten sposób, że sny nie zawsze są zwyczajnymi snami. \”List zza grobu\” ukazał się najpierw w książce zawierającej objawienia i proroctwa, razem z innymi relacjami. Dopiero Ojciec Bernhardin Krempel CP, Doktor Teologii opublikował go oddzielnie i użyczył mu więcej autorytetu udowadniając, w przypisach, absolutną zgodność listu z Nauką Katolicką. W \”Dodatku\” zawarte są uzupełniające wyjaśnienia dotyczące piekła. Pierwszy punkt prezentuje dwie prace, które w różny sposób dochodzą do tego samego wniosku, że piekło powinno istnieć i rzeczywiście istnieje. W następnych punktach jest pokazane w skrócie, jakiego rodzaju ludzie podążają w kierunku piekła oraz jakie są sposoby, które mamy do dyspozycji, aby uchronić się przed największym niebezpieczeństwem w życiu, strąceniem do piekła. W taki sposób kończy się ta praca, mniej alarmująco a bardziej uspokajająco.

List zza grobu. doc

http://www.krucjata.org.pl/list_01.php3

Posted in Książki (e-book), POLECAM, Religia | Leave a Comment »

Ekonomia i polityka – Ludwig von Mises.

Posted by tadeo w dniu 16 czerwca 2011

Ekonomia i polityka – Ludwig von Mises. pdf

Posted in Gospodarka i Ekonomia, Książki (e-book) | Leave a Comment »

Rafał A. Ziemkiewicz – Michnikowszczyzna. Zapis choroby

Posted by tadeo w dniu 16 czerwca 2011

Rafał A. Ziemkiewicz – Michnikowszczyzna. Zapis choroby

Posted in Książki (e-book) | Leave a Comment »

RAFAŁ ZIEMKIEWICZ POLACTWO

Posted by tadeo w dniu 16 czerwca 2011

RAFAŁ ZIEMKIEWICZ POLACTWO. pdf

Posted in Książki (e-book) | Leave a Comment »

Zapis rabowania polski

Posted by tadeo w dniu 16 czerwca 2011

Warto przyjrzeć się jak w ciągu 20 lat kolejne ekipy „prawicowe” i „lewicowe” dokonywały eutanazji gospodarki narodowej, będącej dziełem dwóch pokoleń Polaków.

Jerzy BuzekZapis rabowania Polski (1)

Zapis rabowania Polski (2)

Zapis rabowania Polski. pdf

Posted in Gospodarka i Ekonomia | Leave a Comment »

87%–13%—49% > DO NIESKOŃCZONOŚCI!

Posted by tadeo w dniu 16 czerwca 2011

 Zaraz!!! Po kolei…Nie pchać się!!

87% respondentów,do których dzwonią „ankieterzy”—odmawia w ogóle rozmowy!!

 13% respondentów,do których dzwonią „ankieterzy”—robi sobie jaja i plecie bzdury!!

49% dla Platformy?! Zaraz Wam to wyjaśnie  na przykładzie jednej sondażowni,założonej w 1989 przez byłego wysokiego oficera MSW!!

Incipiam:

-Gabinet pana pułkownika…dziś juz generała…szefa sondażowni! Dzwoni telefon.

-Słucham! Tu prezes XY!

-Witam pana prezesa! Tu mówi szef gabinetu ZZ!

-Aaaa! Szanowanie!!! Co ma być? Ile procent i na kiedy?! he,he,he…

-Panie prezesie! Ma być….tak od 45% do 49% i na dziś jeśli można…

-Panie ZZ,dla pana wszystko! Jak płacicie? Bo cos słyszałem o inflacji…he,he,he…

-Płacimy jak zwykle! Przelew na Kanary z uwzględnieniem stopy inflacji!

-Praca z panem,to sama przyjemność! he,he,he…

-Aaaa! I puście te „wyniki” do TVN24,Polsatu i Michnika!!! No i dla hecy do Rzepy! he,he,he…

„KLIENT PŁACI,WYMAGA I MA” To jest motto wszystkich sondażowni w III RP!

Miłego dnia i przyjemnej lektury im bliżej wyborów! he,he,he…

http://suzuki.salon24.pl/316296,87-13-49-do-nieskonczonosci

Przeczytaj także:

Uwaga: mordercy, zdrajcy, mafia

49 PROCENT IDIOTYZMÓW

Posted in POLECAM, Polityka i aktualności | 2 Komentarze »

Media III RP – Paweł Nowacki w Warszawskim Klubie Gazety Polskiej – prowadzi Dorota Kania

Posted by tadeo w dniu 16 czerwca 2011

Paweł Nowacki o filmie pt. “Media III RP”

Zobacz także:

„Media III RP” – fragmenty nieopublikowane

Oblicza polskich mediów

Przeczytaj także:

WYWIAD Z AUTOREM FILMU „MEDIA III RP”

Posted in Filmy - Polecam, Wywiady | Leave a Comment »

Rozmowa Niezależna – Anna Ferens – 08.06.11

Posted by tadeo w dniu 16 czerwca 2011

“Co moga martwi jeńcy?”  Z Anną Ferens reżyserem filmu  rozmawia Jacek Sobala.

Zobacz film:

Co mogą martwi jeńcy (2010)

Pobierz film “Co mogą martwi jeńcy”

Posted in Filmy - Polecam, Polityka - video, Polityka i aktualności, Wywiady | Leave a Comment »